Społeczność, której potrzebujesz!

Widmowe połączenie

Czy nasze DNA może kształtować niewidzialny świat wokół nas?

W połowie lat 90. XX wieku rosyjscy badacze, dr Władimir Poponin i dr Piotr Gariajew, przeprowadzili przełomowy eksperyment, który po cichu zakwestionował granice konwencjonalnej nauki. Ich cel? Zaobserwować, jak DNA oddziałuje ze światłem, a dokładniej z fotonami, najmniejszymi mierzalnymi jednostkami światła, podstawowymi elementami naszego widzialnego wszechświata. Na początek naukowcy stworzyli próżnię w specjalnie zaprojektowanej tubie, usuwając z niej całe powietrze, by uzyskać to, co tradycyjnie uznaje się za „pustą przestrzeń”. Mimo to nawet w tej kontrolowanej pustce fotony pozostały rozproszone w sposób przypadkowy, dokładnie tak, jak się spodziewano. To posłużyło jako punkt odniesienia: bazowy stan cząsteczek unoszących się bez ładu.

Ale to, co wydarzyło się potem, zaskoczyło wszystkich uczestników eksperymentu.

Gdy do próżni wprowadzono próbkę ludzkiego DNA, fotony, dotąd chaotyczne,  zaczęły układać się w uporządkowane wzory, jakby prowadzone przez niewidzialną siłę. Wyglądało na to, że DNA wywierało bezpośredni wpływ na światło, kształtując samo pole kwantowe.

Co było jeszcze bardziej zdumiewające? Gdy DNA zostało usunięte, fotony pozostały w tej samej formacji, jakby energia DNA pozostawiła po sobie jakiś ślad. Widmo. Duch.

Zjawisko to zyskało nazwę Efektu Widmowego DNA, fenomenu, którego nie da się wytłumaczyć w granicach klasycznej fizyki. Sugeruje ono, że DNA nie istnieje jedynie w obrębie ciała, ale może oddziaływać na otaczające nas pole energetyczne i kształtować je.

Przez wieki tradycje duchowe mówiły o niewidzialnej sieci połączeń, energetycznym polu, które łączy nas ze sobą i z wszechświatem. Ten eksperyment może być naukowym spojrzeniem w sam środek tej tajemnicy.

Konsekwencje są ogromne. Jeśli nasze komórki mogą wpływać na strukturę rzeczywistości, do czego jeszcze jesteśmy zdolni? Efekt Widmowego DNA skłania nas do refleksji: nie jesteśmy oddzieleni od świata wokół, jesteśmy jego współtwórcami.

 

Autor: Izabela Strzelecka

Poznaj uzdrawiającą moc dźwięku