Badanie nauki o emocjach i energetycznej mocy kształtowania życia
Przez wieki duchowe tradycje z całego świata nauczały, że ludzkie emocje odgrywają kluczową rolę w zdrowiu i dobrostanie. Jednak przez długi czas nowoczesna nauka miała trudność, by ująć tę prawdę w sposób, który rezonowałby z codziennym doświadczeniem, aż do teraz.
W 1991 roku powstał przełomowy instytut badawczy: Instytut Matematyki Serca. Jego misja? Zbadać wpływ ludzkich uczuć na ciało, oraz rolę, jaką emocje mogą odgrywać w kształtowaniu świata wokół nas. Naukowcy z Instytutu Matematyki Serca postanowili skoncentrować się na miejscu w nas, z którego, jak się uważa, wywodzą się emocje i uczucia: ludzkim sercu.
Jednym z ich najbardziej niezwykłych odkryć było wykrycie toroidalnego pola elektromagnetycznego generowanego przez serce, przypominającego kształtem pączek, pola energii, które rozciąga się na kilka stóp poza ciało. Choć nie jest to to samo co aura czy prana opisywane w starożytnych tekstach, to pole może być współczesnym wglądem w niewidzialną energię, którą od dawna wyczuwali mistycy i uzdrowiciele. Zaintrygowani tym, co może kryć się w polu serca, naukowcy zadali śmiałe pytanie: Czy w jego obrębie może istnieć dotąd nieznana forma energii, zdolna wpływać na samo życie?
Emocje i DNA: bezpośrednie połączenie
Aby to zbadać, naukowcy z Instytutu Matematyki Serca przeprowadzili serię eksperymentów w latach 1992–1995, pod kierunkiem Glena Reina i Rollina McCraty’ego. Ich celem było zmierzenie wpływu ludzkich emocji na DNA.
Używając odizolowanego DNA umieszczonego w szklanym pojemniku, uczestnicy zostali przeszkoleni, by wejść w fizjologiczny stan zwany spójną emocją. Oznaczało to świadome uspokojenie umysłu, przeniesienie uwagi do serca i skupienie się na pozytywnych uczuciach, takich jak miłość, współczucie i wdzięczność. Wyniki były zdumiewające!
Bez fizycznego dotykania próbek, uczestnicy byli w stanie zmienić kształt cząsteczek DNA wyłącznie za pomocą emocji i ukierunkowanej intencji. W jednym z testów połączenie skupionej intencji, bezwarunkowej miłości i mentalnego obrazu cząsteczki DNA doprowadziło do widocznych zmian: DNA rozplątywało się lub napinało, w zależności od odczuwanej emocji.
Różne stany emocjonalne wywoływały różne efekty.
Wniosek? Ludzkie emocje mogą kształtować strukturę DNA. To odkrycie podważa długo utrzymywane przekonanie, że nasze DNA jest stałe i niezmienne, regulowane wyłącznie przez reakcje chemiczne lub dziedziczenie genetyczne. Zamiast tego sugeruje, że jesteśmy znacznie bardziej powiązani z naszą biologią i z samym życiem, niż nas uczono.
Nie jesteśmy oddzieleni!
Badania te oddają głębszą prawdę: nie jesteśmy istotami odizolowanymi. Jesteśmy częścią ogromnego pola energii, a nasze uczucia, myśli i intencje rozchodzą się falami, subtelnie kształtując rzeczywistość. Nosimy w sobie przeszłość i przyszłość wszechświata. Atomy, które tworzą nasze ciała, były kiedyś częścią roślin, zwierząt, starożytnych gwiazd. Gdy odejdziemy z tego życia, te atomy powrócą do ziemi, wody, powietrza i będą krążyć w nieskończoność. Jesteśmy, dosłownie, wszechświatem w ruchu.
I co fascynujące, nie jesteśmy w ogóle zbudowani z materii stałej.
Nauka pokazuje, że 99,99% materia to pusta przestrzeń. Solidność, którą postrzegamy, to iluzja stworzona przez siły elektromagnetyczne. W najmniejszej skali nawet protony i neutrony zbudowane są z drgających wiązek energii zwanych kwarkami, które pojawiają się tylko wtedy, gdy są obserwowane. Gdyby usunąć całą pustą przestrzeń z naszych ciał, każdy z nas skurczyłby się do rozmiaru ziarenka piasku!
Jesteśmy energią. Jesteśmy wibracją.
Inteligencja serca może być jedną z największych niewykorzystanych sił, które posiadamy. A więc może prawdziwa moc leży w tym, jak wybieramy, by siebie postrzegać, nie jako oddzielonych od świata, lecz jako jego integralną część. Gdy zmieniamy sposób widzenia, budzimy potencjał, który od zawsze w nas był. Zaczynamy sobie przypominać: Jesteśmy połączeni. Zawsze byliśmy.
Autor: Izabela Strzelecka